Max Verstappen kontrolował swój wyścig bez presji ze strony rywali. Wszystko szło zgodnie z planem aż do awarii silnika. Z problemami borykał się także Carlos Sainz, w którego bolidzie utknęła urwana część innego samochodu.
„Zabrakło nam dzisiaj szczęścia. Miałem bardzo dobry start, ale urwany kawałek czyjegoś bolidu utknął z boku mojego samochodu, przez co traciłem dużo docisku w trakcie pierwszego przejazdu. Przez to musiałem się też wcześniej zatrzymać po miękkie opony. To wpłynęło na mój drugi przejazd. Na koniec dostałem karę 10 sekund. Teraz czas odpocząć i przygotować się do mojego domowego wyścigu. Chcę tam wrócić silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej.”
Max Verstappen, DNF
„Niestety musiałem przerwać wyścig, gdy byłem na szóstym miejscu. Wszystko toczyło się po mojej myśli, nie odczuwałem nawet żadnej presji ze strony rywali. Po prostu niezłym tempem jechałem za rywalami z przodu. Dobrze zarządzaliśmy oponami. Byłem bardzo zrelaksowany, z wszystkim sobie radziłem. Kto wie co mogło się stać. Jestem rozczarowany tym, że musieliśmy przerwać wyścig. Musimy jednak wyciągnąć pozytywy i przygotować się na Grand Prix w Hiszpanii.”
01.05.2016 19:04
0
Ja wiem co się stało. P6 Alonso się stało. Na taki cud eucharystyczny musi się zrzucić cały kościół wiernych.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się